Woda wodociągowa bywa dość kosztowna. Co więcej, niekiedy jej parametry nie wystarczają na zaopatrzenie w wodę czegokolwiek poza kranami w domu. W takiej sytuacji ratunkiem może być własna studnia. Jak wygląda taka inwestycja, piszemy w niniejszym tekście.
Własna studnia – zalety
Dzięki własnej studni możesz uzyskać niezależność od wody wodociągowej i związanych z nią niedogodności, np. okresowych przerw w dostawie wody z powodu prac konserwacyjnych lub awarii wodociągu. Wodę ze studni masz zawsze, na każde zawołanie. Odpowiednio dobrane elementy instalacji wodnej mogą zapewnić Ci wodę o właściwym ciśnieniu zawsze, gdy tylko odkręcisz kran bądź wstawisz pranie do pralki. Taki efekt możesz uzyskać np. dzięki falownikowi.
Własna studnia to także źródło oszczędności. W przypadku studni kręgowych czy abisynek pozyskujemy wodę, której zasoby zasadniczo dość szybko się odnawiają. W przypadku studni głębinowych woda starcza na dziesiątki, jeśli nie więcej lat. Dlatego jednorazowy wydatek na wykonanie studni może się przerodzić w wieloletnie korzystanie z wody bez żadnych kosztów poza początkową inwestycją.
Własna studnia – wady
Dla wielu osób wykonanie własnej studni na podwórku może być kosztem poważnie nadszarpującym domowy budżet. Trzeba przyznać, że jednorazowy koszt takiej inwestycji jest stosunkowo wysoki. By osiągnąć komfort oszczędzania wody i pieniędzy, trzeba „wskoczyć” na konkretny poziom wydatków, a nie każdego na to stać.
Kolejną wadą w wielu miejscach może być konieczność uzdatniania wody. Oczyszczenie jej z żelaza i manganu wymaga montażu stacji uzdatniania wody. To generuje dodatkowe koszty, zajmuje miejsce w domu oraz zobowiązuje do stałej wymiany złoża filtracyjnego.
Podsumowanie
Kwestia stosunku korzyści to niedogodności jest, oczywiście, kwestią indywidualną. Niemniej jednak można zaobserwować, że coraz więcej ludzi chce korzystać z własnego ujęcia wody. To świadczy o tym, że pomimo możliwych wad, zalety własnego ujęcia wody są czynnikiem przeważającym decyzję o wykonaniu takiego przedsięwzięcia.
